• Rodzic powinien cały czas dopingować i towarzyszyć dziecku w procesie nauczania. Ważne jest to, by zachęcał je do tego, by robiło więcej niż się od niego wymaga. Jeśli widzimy, że „zaskoczyło”, niech rozwiąże jeszcze jeden przykład czy zadanie. Pomoże mu to nie tylko lepiej utrwalić wiedzę, lecz również podniesie jego pewność siebie.
  • Starajmy się nie oceniać działań dziecka, gdy coś mu nie wyjdzie. Powiedzmy, że chcielibyśmy, by następnym razem bardziej się postarało i wierzymy w to, że tak się stanie. Starajmy się wskazywać dziecku zastosowania zdobywanej przez nie wiedzy. Podsuwajmy pomysły, gdzie będzie mogło ją praktycznie wykorzystać. Nie mówmy, że to bez sensu i że my też się tego nie uczyliśmy. To na pewno nie zmotywuje naszej pociechy do nauki!
  • Nagradzajmy dziecko za dobrze wykonane zadania. Niech kojarzy swój sukces
    z przyjemnością, docenieniem i nagrodą. W końcu my również, za sukcesy w pracy możemy liczyć na awans, podwyżkę czy premię. Pamiętajmy, by nagradzać dziecko możliwie szybko, po osiągnięciu „sukcesu”. Mówmy również za co konkretnie jest nagradzane. Chodzi o to, by kojarzyło nagrodę z rezultatem swojej konkretnej pracy
    i widziało, że jego starania zostały docenione.
  • Nie porównujmy swojego dziecka z rówieśnikami, czy starszym rodzeństwem. Każde dziecko jest niepowtarzalne. Każde ma własne talenty, zdolności oraz przedmioty,
    z którymi miewa problemy. Zamiast wymagać? by było we wszystkim idealne, może warto skupić się właśnie na tych szczególnych uzdolnieniach?
  • Wzbudzajmy w dziecku ciekawość świata. Podsuwajmy ciekawe książki, czy filmy. Niech jego wiedza nie pochodzi wyłącznie z podręczników i niech nie będzie jedynie zbiorem.
  • Zainstalujmy dziecku programy multimedialne, utrwalające np. tabliczkę mnożenia, ortografię.
  • Postarajmy się, by dziecko rozwiązywało zadanie domowe w dniu kiedy zostało zadane. W procesie nauki, krytyczne jest, by pierwsza powtórka (np. podczas rozwiązywania zadania) odbyła się możliwie szybko. W przeciwnym razie nieutrwalona wiedza „wyparowuje” (w ciągu 24 godzin zapominamy aż 80% niepowtórzonego materiału!)
  • Jeśli dziecko uczy się samo, odpytujmy je. Niech to nie będzie jednak stresujący test,
    a raczej wyraz naszej ciekawości. Zapytajmy, z troską „czego ciekawego się dzisiaj nauczyłeś?”, a gdy dziecko zacznie coś opowiadać, zaangażuj się i zadawaj szczegółowsze pytania. Pokażmy mu, że jesteśmy tym zainteresowani!
  • Doskonałym motywatorem jest włączenie w naukę odrobiny rywalizacji. Możemy np. urządzić z dzieckiem zawody, kto nauczy się pierwszy np. wierszyka

 

  • W nauce także tej zdalnej bardzo ważna jest systematyczność. Czasem dziecko po prostu nie wie, w jaki sposób zabrać się do pracy. Kiedy trzeba zrobić wiele rzeczy, wówczas naprawdę można się pogubić i zniechęcić. Podpowiedzmy dziecku, co może zrobić, aby wykorzystać czas przeznaczany na naukę w sposób jak najbardziej efektywny. Trudno jest w jeden wieczór przygotować się do sprawdzianu z całego półrocza, kiedy jednak naukę rozłoży się w czasie, wówczas okazuje się, że wystarczy każdego dnia opracować jeden czy dwa tematy, aby skutecznie opanować cały materiał. Podobnie jest z nauką zdalną. Nie warto tego zostawiać na ostatnią chwilę. Dziecko zachęcone do systematyczności samo szybko zauważy, że przyswajanie wiedzy stopniowo i małymi partiami zajmuje stosunkowo niewiele czasu i nie wymaga zbyt dużego wysiłku.

Liczymy na to drodzy Rodzice, że tych kilka uwag pomoże Wam wesprzeć nasze działania i wspólnie uda nam się osiągnąć sukces.